Skip to main content

Aby uzyskać dostęp do pozostałych działów forum zaloguj się.

Autor Wątek: Dziennik uczuć

M

MrMarcPL

Dziennik uczuć
#60: 27 Maja 2021, 10:32:21 am
Zgadza się Senes.Ale chyba mam recje nazywając to iluzjami. Nie pisze tego żeby się wymądrzać tylko zaznaczyć że te dwie sytuacje tak naprawde nie mają nic wspólnego z rzeczywistością bo nagroda nie jest prawdziwa tak samo jak kara. Chyba że czegoś nie rozumiem
  • IP logged

M.

  • **
  • Jr. Member
  • Wiadomości: 81
    • Moja ścieżka
Dziennik uczuć
#61: 27 Maja 2021, 10:52:53 am
Zgadza się Senes.Ale chyba mam recje nazywając to iluzjami. Nie pisze tego żeby się wymądrzać tylko zaznaczyć że te dwie sytuacje tak naprawde nie mają nic wspólnego z rzeczywistością bo nagroda nie jest prawdziwa tak samo jak kara. Chyba że czegoś nie rozumiem
Nagroda jest, bo działa na układ nagrody. Kara, bo boli.
Nie rozumiem, gdzie w tym iluzja.
  • IP logged

  • ****
  • Sr. Member
  • Wiadomości: 372
  • Choroszcz się zbliża
    • Pornoholizm.pl - książki o uzależnieniu seksualnym
Dziennik uczuć
#62: 27 Maja 2021, 12:49:35 pm
Nagroda jest, bo działa na układ nagrody. Kara, bo boli.
Nie rozumiem, gdzie w tym iluzja.
O właśnie. Poczucie winy i rozczarowanie swoim zachowaniem jest niezaprzeczalnie rzeczywiste.
  • IP logged

M

MrMarcPL

Dziennik uczuć
#63: 27 Maja 2021, 13:20:12 pm
Nagroda jest, bo działa na układ nagrody. Kara, bo boli.
Nie rozumiem, gdzie w tym iluzja.

Jeżeli uważasz że ta nagroda wynika z prawdziwego aktu a nie z fantazji to nie widze przeciwskazań do ulżenia sobie jak również iluzji. Jeżli chodzi o "ból" warto by było doprecyzować czy chodzi o fizyczny czy duchowy. Jeżeli fizyczny to również nie widzę w tym iluzji. A na samym początku warto zaznaczyć czy szukasz wsparcia w walce z nałogiem czy usprawiedliwienia dla czynu. Bo to bardzo istotne.
  • IP logged

M.

  • **
  • Jr. Member
  • Wiadomości: 81
    • Moja ścieżka
Dziennik uczuć
#64: 28 Maja 2021, 11:01:57 am
Jeżeli uważasz że ta nagroda wynika z prawdziwego aktu a nie z fantazji to nie widze przeciwskazań do ulżenia sobie jak również iluzji. Jeżli chodzi o "ból" warto by było doprecyzować czy chodzi o fizyczny czy duchowy. Jeżeli fizyczny to również nie widzę w tym iluzji. A na samym początku warto zaznaczyć czy szukasz wsparcia w walce z nałogiem czy usprawiedliwienia dla czynu. Bo to bardzo istotne.
Wsparcia w walce z nałogiem. Chodzi o ból duchowy, tylko nie rozumiem dlaczego miałby być iluzją, podobnie jak nagroda w formie fantazji. Koniec końców działają na mózg tak, jak ich materialne odpowiedniki, tylko są uboższe.
  • IP logged

M.

  • **
  • Jr. Member
  • Wiadomości: 81
    • Moja ścieżka
Dziennik uczuć
#65: 05 Czerwca 2021, 23:43:02 pm
Widać dzisiaj trochę gwiazd. Lubię na nie patrzeć, wyobrażam sobie wtedy, że się rozumiemy. Ludziom wydaje się, że jest ich, jak maku. Pełno drobnych, migocących światełek, rozsypanych gęsto po firnamencie. Ale tak naprawdę każda jest samotna. Nie może zbliżyć się do innej, bo zostanie wchłonięta i nic nie może zbliżyć się do niej, bo spłonie. Umierają powoli i nikt nie jest świadomy, że już ich nie ma.
  • IP logged

M

Manon Theway

Dziennik uczuć
#66: 06 Czerwca 2021, 21:29:58 pm
Może zachowania karzące i nagradzające (karę i nagrodę) postrzegać w kontekście tego, czy zwiększają lub zmniejszają nasze ogólne cierpienie.

Upadek w nałogu na chwilę zmniejsza cierpienie (przez pobudzenie układu nagrody), jednak w dalszej perspektywie zwiększa je poprzez konsekwencje danego zachowania (tu wszystkie bolesne życiowe następstwa upadku).

Z kolei oparcie się upadkowi i zachowanie abstynencji początkowo może zwiększać cierpienie (poprzez np. ból odstawienia), w dalszej perspektywie jednak je zmniejsza je (umożliwiając świadomy kontakt ze sobą i ze swoimi problemami, a w konsekwencji realne dzialania w celu poprawy swego życia).

Może nie ma kary i nagrody (w tym sensie są fikcją), lecz są tylko krótkotrwałe i długotrwałe KONSEKWENCJE.




  • IP logged

  • *****
  • Global Moderator
  • Full Member
  • Wiadomości: 180
Dziennik uczuć
#67: 03 Sierpnia 2021, 10:28:51 am
Czuję dziś mieszankę smutku i radości. Smutku bo jestem w nałogu i nie mogę z niego wyjść, tzn wychodzę ale ten proces jest bardzo mozolny a ja chciałbym być zdrowy już, nie mieć głodów, myśli nałogowych, nie patrzeć na kobiety jak na obiekty. Radości, bo jednak z tego nałogu wychodzę, mimo, że trwa to bardzo powoli to kierunek jest dobry.
  • IP logged
Półśrodki nic nam nie dały... | Mój kalendarz

  • **
  • Jr. Member
  • Wiadomości: 95
Dziennik uczuć
#68: 04 Sierpnia 2021, 03:51:56 am
Mnie od dwóch dni niesamowicie szarpią nerwy, drugą noc praktycznie nie mogę zasnąć ...
Jest już 3.50 a ja rozmyślam jak rozwiązać swoje problemy, które spadły nagle na moją głowę.
Jedna rzecz, która mnie teraz cieszy to to, że już prawie dwa miesiące bez M, a obecna sytuacja, nie popycha mnie w tym kierunku.
  • IP logged

  • **
  • Jr. Member
  • Wiadomości: 95
Dziennik uczuć
#69: 22 Sierpnia 2021, 01:10:43 am
Jestem w czarnej d****
Przyszedł czas podziału majątku po rozwodzie. Moje ex wykorzystała wszystkie możliwości aby zostawić mnie z niczym.
Ma wsparcie z tytuły paragrafów prawnych ... zbytnio jej zaufałem w życiu i się pogrążyłem.
Ale wiecie co ... jestem dzisiaj w nowym związku, bardzo poprawnym, czekamy na dziecko, które pojawi nie w listopadzie i obojętnie co się stanie ze względu na sytuację majątkową jestem szczęśliwy, bo w końcu mogę żyć w zgodzie w naszym związku z moim wewnętrznym Ja.
Najważniejsze, że nie odbija się na moim uzależnieniu :-) 
  • IP logged

  • ***
  • Full Member
  • Wiadomości: 138
  • Obcy stali się moimi najbliższymi przyjaciółmi.
Dziennik uczuć
#70: 22 Sierpnia 2021, 05:55:21 am
Cieszę się twoim szczęściem tym małym które ma przyjść na świat oraz tą kobietą przy której jesteś tak szczęśliwy. To boli gdy człowiek zaczyna dostrzegać, że osoba którą się kiedyś kochało mimo zranień i jak to jest wina jest po obu stronach, nie chcę się godadac i z klasą się rozstać. Lecz z tej wiadomości dostrzegam że miło to jesteś szczęśliwy i tak trzymaj... TATO.
  • IP logged

  • **
  • Jr. Member
  • Wiadomości: 95
Odp: Dziennik uczuć
#71: 26 Sierpnia 2021, 02:50:49 am
Coś cisza na forum ostatnio … wiec może pare słów w nią cisnę.
Kiedyś jak zawalałem nocki to kończyło się to tylko „jednym” więc wymyśliłem sobie, że będę „normalnie” chodzić spać aby ustrzec się pokusom, a będę wcześniej wstawać do pracy. Pomogło :-)
Ostatnie dwa tygodnie w przypływie niespodziewanych problemów spowodowało, że się rozregulowałem strasznie i zdecydowałem się na pracę do późnych godzin. Wypełniam pisma na które nie mam ochoty, terminy nieubłaganie zmuszają mnie aby poświęcić na pracę  więcej czasu no i siedzę po nocach przy niej.
Siedzę i nagle jakiś czort mi szepce do ucha „a pamiętasz taki fajny film xxx, może by tak się skusić na małe co nie co?”. Odganiam myśli, wypełniam tabelki a tu znowu to samo „a może by tak znaleźć w sieci ten filmik” … ja pierdziele, już praktycznie zapomniałem o wieczornych pokusach … skąd się to cholerstwo bierze?!?!
No nic, idę spać zanim przybierze na sile.
  • IP logged
« Ostatnia zmiana: 26 Sierpnia 2021, 08:31:57 am wysłana przez boodskapper »

j
  • *
  • Newbie
  • Wiadomości: 17
Dziennik uczuć
#72: 26 Sierpnia 2021, 03:26:28 am
Co do filmow to pozwól że odpowiem tytułami piosenek
"Mam tak samo jak Ty"... A w przypadku niektórych tytułów to mi w umyśle i Brodka wjeżdża z jej " znam Cię na pamięć ". Co czasem ratuje mózgu który spragniony nowych doznań uznaje "meh. Nie włączam ".
  • IP logged

  • **
  • Jr. Member
  • Wiadomości: 95
Dziennik uczuć
#73: 28 Lipca 2022, 23:53:34 pm
Jestem od tygodnia na urlopie u przyszłej teściowej i jeszcze kilka dni mi go pozostało.
Mój nałóg też zrobił sobie urlop :-)
Siedzę sobie teraz samotnie w altance, relaksuje się pięknem nocnego nieba i myśle sobie … w tych dniach ani na chwile nie dopadły mnie nawet najmniejsze „uciążliwe myśli” !!!

Stary sprawdzony sposób na oczyszczenie życia … niedługo niestety powrót na stare śmieci.
  • IP logged

p
  • *
  • Newbie
  • Wiadomości: 17
Dziennik uczuć
#74: 12 Sierpnia 2022, 18:45:00 pm
Od kilku dni mam obniżone poczucie radości. Ciężko mi się uśmiechnąć i mam mało powodów do radości, pomimo tego, że robię to co mi sprawia radość. Od 20 dni jestem czysty. Cały czas mam pragnienie kobiety i ciągle moje myśli kotłują się w tym kierunku. Często mam wzwody aż mi czasami wstyd wstać w autobusie, albo spacerować po mieście. Próbuje panować nad sobą ale mi to nie wychodzi. Mam nadzieję, że to w końcu odpuści i będzie spokój po burzy chormonów. Trochę mnie to irytuje ale nie mak wpływu na swoje ciało.
  • IP logged