seksoholizm.com.pl

Kategoria ogólna => Ogólne dyskusje => Wątek zaczęty przez: senes w 22 Grudnia 2020, 11:46:36 am

Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 22 Grudnia 2020, 11:46:36 am
Pomyślałem, że warto rozruszać dział ogólny.

A więc: założenie jest takie, że piszemy tutaj jak się aktualnie czujemy: szczęśliwi/smutni/zdenerwowani/podekscytowani etc. Jak ktoś chce może pokusić się o głębszą analizę dlaczego czuje się tak, a nie inaczej.

Pozwólcie, że zacznę: 22 grudnia, godzina 11:45 - nie jestem ani specjalnie szczęśliwy, ani smutny. Obecny stan obojętności ma ten plus, iż mogę zajmować się pracą bez rozpraszania się innymi rzeczami. A to czy obojętność przerodzi się w radość czy frustrację na wieczór - czas pokaże.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 22 Grudnia 2020, 18:39:44 pm
Teraz moja kolej.
22 grudnia 2020 godzina 18:39. Dzień udany więc i samopoczucie dobre. Z racji 10 dnia trzeźwości czuje duże pobudzenie.Mam 1000 pomysłów na minute. Standardowo towarzyszy mi lekkie poczucie samotności( brak drugiej osoby) ale to dość neutralne, nie grzeje nie ziębi. Jedyne co mnie może ruszyć to świadomość zbliżających się świąt ale staram się o tym nie myśleć.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Koci Samuraj w 22 Grudnia 2020, 19:52:45 pm
Czuje sie ok , tylko jak jesten znuzony , znudzony , zmeczony to mnie lapie chec na siegniecie w wiadome rejony . Wtedy najmniejszy trigger jest jak bomba .
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 26 Grudnia 2020, 08:51:13 am
Szczęśliwy ale bez jakiejś euforii. Po prostu bardzo dobrze się czuje. Co prawda dzień się dopiero zaczyna ale patrze z optymizmem ;D
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 26 Grudnia 2020, 13:14:59 pm
26 grudzień, godz. 13:11.
Jestem w wyjątkowo w dobrym humorze, powiedziałbym, że uśmiecham się pod nosem bez powodu. Nawet stłuczony ekran w telefonie w wieczór wigilijny (wypadł mi z rąk na posadzkę) nie popsuł mi dobrego samopoczucia. Mam przymusowy detoks od zerkania na komórkę  ;D
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 28 Grudnia 2020, 20:57:34 pm
28.12 godz. 20:50
Sam nie wiem co się za bardzo dzieje. Czuje ogromną euforie, w srodku jakbym miał dynamit, po prostu mnie rozrywa. Po robieniu pompek schodzi ciśnienia. Wszystkie uczucia są pozytywne. Mam wewnętrzny nadmiar energii
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 29 Grudnia 2020, 20:42:04 pm
29.12 godz. 20:38
Dziś na odwrót. Jestem taki senny że ledwo siedze. Idę wcześniej spać. Niby nie zmęczyłem się w pracy czy cos a mnie kładzie i to strasznie. Ide myć zęby i lulu papa
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Azor w 29 Grudnia 2020, 21:13:32 pm
Pa pa, niech Ci się aniołki przyśnią 😇
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 31 Grudnia 2020, 06:53:45 am
31.12 godz. 6:53
Obudziłem się około 5. Samopoczucie bardzo dobre. Troche mnie męczą w głowie różne obrazy z filmów xxx które obejrzałem (w przeszłości rzecz jasna) :D i takie które wytworzył mój umysł ale nic z nimi nie robie i jest dobrze. Widocznie mózg musi to wszystko jakoś rozładować.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 31 Grudnia 2020, 09:56:01 am
Dziś jest fatalnie. Dziś jest fatalnie, boli mnie głowa i generalnie jestem nie do życia. Tak na zakończenie tego paskudnego roku. Jedynie zajęcie się pracą zdaje się skutecznie odwracać uwagę od złego samopoczucia.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Azor w 31 Grudnia 2020, 10:14:22 am
Ja wczoraj tak miałem, postanowiłem iść do spowiedzi po tym poświątecznym maratonie 😪 ale głowa mi pękała, jedynie praca i jakieś proszki
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 02 Stycznia 2021, 08:35:04 am
Nie jest źle, naprawdę. Nawet fakt, iż o 3 w nocy obudził mnie kot i musiałem go wpuścić do domu, a potem przewalałem się z boku na bok w łóżku próbując zasnąć nie wybił mnie z dobrego nastroju.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 02 Stycznia 2021, 18:13:52 pm
Ja dziś czuję się strasznie i fizycznie i psychicznie,  sylwester mi się trochę przeciągnął, zdecydowanie za dużo alkoholu, mam wyrzuty sumienia, że przesadziłem i tak zacząłem rok.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 02 Stycznia 2021, 18:23:18 pm
Z tego co czytam to pijacy w przetrwaniu pierwszych dni odcięcia od butelki radzą dużo pić wody (może być z cytryną) plus magnez, potas bo alkohol usuwa je z organizmu. Wypróbuj na sobie 😁
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 03 Stycznia 2021, 09:52:26 am
Lenistwo wszechogarniające. Nawet nie chce mi się wstać z łóżka. Samopoczucie raczej neutralne. Troche jestem zaspany. Mam zamiar zrobić sobie spacer ale pewnie g**no z tego wyjdzie ;D
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Azor w 03 Stycznia 2021, 12:15:59 pm
Ja wczoraj wspominałem dzieciństwo, postanowiłem iść na spacer śladami, jak to jako mały dzieciak z kolegami po lasach biegaliśmy i bazy zakładaliśmy, zeszło mi to ponad 1,5 godz. i wiedziałem że żyję. Polecam
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 04 Stycznia 2021, 08:29:12 am
Pogorszenie nastroju + oczywiście chęć jego poprawy w dobrze znany sobie sposób.
Któremu oczywiście ulegać nie zamierzam  ;D Będę się dziś musiał pilnować bardziej niż zwykle.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 04 Stycznia 2021, 19:05:52 pm
Obecnie czuje się błogo wręcz. Nic mnie nie boli i nastrój mam dobry bez jakichś napięć itp. Po prostu chillout
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 05 Stycznia 2021, 08:07:19 am
Dzisiejszy poranek był zdecydowanie lepszy od wczorajszego. Zero kosmatych myśli, zero chęci do naruszenia zielonego ładu. Niemal całkowity spokój.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 05 Stycznia 2021, 13:22:26 pm
Wszystko mi się wali, nie umiem zebrać się do kupy. Czuję dziś złość, bezradność, bezsilność, smutek, poczucie niskiej wartości..
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 05 Stycznia 2021, 18:30:42 pm
Podekscytowany, spokojny i opanowany. Jutro wolne od pracy więc i szczęśliwy ;D
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 07 Stycznia 2021, 05:59:19 am
Co prawda jest wcześnie ale czuje się dobrze. O p i m juz nie myśle od kilku dni co mnie akurat cieszy. Jedynie ciężko mi się wstaje z łózka. Najchętniej bym pospał do 10 ;)
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Azor w 07 Stycznia 2021, 09:28:38 am
Życzę spokojnego dnia i końca tygodnia
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 07 Stycznia 2021, 10:22:25 am
Kopiuję ze swojego poprzedniego postu - bezradność, bezsilność, smutek, poczucie niskiej wartości..

Życzę spokojnego dnia i końca tygodnia

Dziękuję Azor!
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 09 Stycznia 2021, 13:20:14 pm
Samopoczucie dobre. W środku spokój bez brudnych myśli itp. Jedyne lekkie poczucie samotności ale akceptowalne bez frustracji. Ogólnie jest bardzo dobrze :D
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 10 Stycznia 2021, 12:26:00 pm
Dzisiaj jakoś tak nijak. Wszystko wydaje się obojętne. Ale pójde na spacer to może mi się odmieni
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 12 Stycznia 2021, 10:16:20 am
Dziś rano byłem lekko "wścieknięty", ale koło 9 rano już się unormowało i nie odczuwam żadnego napięcia.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 15 Stycznia 2021, 15:20:26 pm
Czuję się dziś dobrze, gdzieś tam jest wewnętrzny niepokój ale pozwalam sobie na ignorowanie go oraz akceptację tego co się wokół mnie dzieje.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: zdobywca w 16 Stycznia 2021, 14:38:46 pm
Aktualnie nie wiem jak nazwać to uczucie, jest przykryte chęcią m. Ponadto jest mi trochę głupio, bo czuję się biedakiem względem właściciela firmy w której pracuje i prezesa. Nie podoba mi się, że spełniam czyjeś polecenia.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Azor w 16 Stycznia 2021, 17:03:13 pm
To częste uczucie bycia gorszym jest dla nas charakterystyczne. Ja sobie tłumaczę to tak, są ludzie którzy mają łep do interesów i żyłkę organizacyjną i też są tacy którzy takiego daru nie mają, lecz mają inny tylko trzeba szukać i się nie zniechęcać. Powiem Ci tak, wiesz jakie jest moje marzenie, nauczyć się języka angielskiego na poziomie podstawowym. Jestem podręcznikowym beztalenciem językowym. Lecz w zamian za to uwielbiam historie, literaturę, podróże. Każdy ma coś co mu łatwo przychodzi i coś co mu sprawia problem i takie kolorowe jest nasze życie. Nie wolno nam sobie wmawiać.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: romi w 16 Stycznia 2021, 22:56:24 pm
Zdobywco, masz 21 lat i porównujesz swoją sytuację finansową z właścicielem firmy, w której pracujesz.? Nie przesadzaj! Jedno jest pewne - rzucenie tego badziewia pomoże Ci stać się również w przyszłości właścicielem firmy i wydawać polecenia innym.

Ale skoro jesteśmy w Dzienniku uczuć to dorzucę trochę na temat:
U mnie dzisiaj było ciężko. Moja pewność siebie, choć i tak już na niskim poziomie, sięgnęła niemalże dna. Nawet zacząłem do siebie mówić "Nie jesteś mężczyzną", "Jesteś dupa nie facet". Związane było to z sytuacją z pewną dziewczyną dzień wcześnie. Oczywiście wróciły myśli typu "To nie ma sensu" itp. Na szczęście głupie myśli odeszły i zaraz idę spać zaznaczając z dumą ten dzień na zielono :)
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 19 Stycznia 2021, 09:39:44 am
Czuję się absolutnie ambiwalentnie. Z jednej strony spokój psychiczny, ale z drugiej jakby czegoś mi brakowało. Może warto się zmęczyć starym programem ćwiczeniowym?
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: zdobywca w 20 Stycznia 2021, 23:02:27 pm
Dzięki chłopaki za wsparcie. Po napisaniu tamtego napięcie znacznie odpuściło.

Romi, pewnie masz podobne wnioski, ale moim zdaniem branie do siebie opinii kobiet i ocenianie w ten sposób swojej wartości to jeden z mechanizmów uzależnienia.

Dzisiaj miałem podobnie.

Do dziennika emocji
Dzisiaj wyszedłem pobiegać i jak skończyłem byłem smutniejszy niż wtedy gdy zaczynałem. Potem spirala zaczęła się nakręcać i zacząłem katować sobie głowę, że moje sukcesy nic nie znaczą, bo nie mam przy sobie kobiety i wgl żadna mnie nie chce.
Po przeanalizowaniu ta cała spirala wzięła się od tego, że podczas biegania pozdrowilem inna biegaczkę machnięciem dłoni i mi nie odmachnęła. A potem to wszystko się potoczyło.
Na szczęście dzisiaj znowu dzień bez m. Nie wiem który, bo nie liczę, ale jestem szczęśliwy, że się trzymam.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: romi w 21 Stycznia 2021, 22:22:56 pm
Nie, z tymi dziewczynami to nie jest tak do końca jak piszesz. Może któregoś dnia poruszę ten problem szerzej w swojej ścieżce.

Pierwsza połowa dnia była ciężka. Duże poczucie samotności, do tego trzecia z kolei nieprzespana noc. Do godziny 12 byłem wrakiem. Później trochę lepiej. Może dlatego, że słońce wyszło :) Teraz zdałem sobie sprawę, że pomimo złego samopoczucia moje myśli nie krążyły wokół m. i p. Raczej szukałem odpowiedzi na pytanie, co mogę zrobić, żeby moje życie było lepsze, tj. czy zmienić pracę, miejsce zamieszkania, znaleźć nowe hobby itp. Dzień się skończy na zielono.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: zdobywca w 22 Stycznia 2021, 02:30:41 am
Dzisiaj samopoczucie miałem słabe, czułem się niepewny siebie. Gwoździem była rozmowa przez telefon z mamą. Powiedziałem jej, że od kwietnia wyjeżdżam do pracy za granicę. Odpowiedziała mi, że pierdolę głupoty i się rozłączyła. Po telefonie pojawiła się ogromna chęć do m, a nawet przez chwilę planowałem, żeby jutro iść do prostytutki, chociaż nigdy nie byłem. Tak na złość matce, chociaż i tak by się nie dowiedziała.
Póki co trochę się opanowałem i rozważam urwanie kontaktu z rodziną, bo mnie ciągną w dół. Nie jest to łatwa decyzja, ale wolę to, niż nie spełnić marzeń i nie przeżyć życia po swojemu.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 22 Stycznia 2021, 10:03:32 am
Wczoraj rano było super, a wieczorem fatalnie - głowa bolała mnie od godziny 18, przez co położyłem się spać o 21. Dziś jest już okej, jak widać ból głowy mija po 12 godzinach.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: zdobywca w 27 Stycznia 2021, 01:41:34 am
Dzisiaj czułem się super. Wieczorem trochę jakbym wystawił kumpla, bo gadalismy na [...] i zagadalem sie z jedna dziewczyna ignorujac go. Po tym wrocila chec do m, ale czuje ze przesadzam. Te emocje wychodza po prostu z glebi. Nie czuje się kompletny i dlatego mam chęć m.

Edytowane przez admin: nie podajemy nazw serwisów mogących prowadzić do uruchomienia.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: zdobywca w 30 Stycznia 2021, 03:34:39 am
Wczoraj pod koniec pracy czulem chec do m. Wracajac autobusem czasem zdarza mi sie fantazjowac o kobietach ktore widze. Dzisiaj tez jest lekka chec, ale ją przezwyciezam. Najtrudniej bedzie wytrzymac dzien w pracy, bo bede tam sam, ale wierze, ze dam rade.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: zdobywca w 31 Stycznia 2021, 14:27:41 pm
Zazwyczaj wchodzę i piszę jak jest źle, to dzisiaj dla odmiany powiem, że mam bardzo dobry humor :D W końcu mam kilka godzin dla siebie, nie jest tak, że z pracy biegnę do pracy. Jutro i po jutrze mam wolne. Żyć nie umierać :D Czuję się wspaniale.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 01 Lutego 2021, 08:44:20 am
Z racji 50 dnia bez p i m czuje wręcz euforie. Wypada napisać coś więcej w ramach podsumowania ale to może na ścieżce.
Ogólnie jest dobrze, stan emocjonalny utrzymuje się cały czas na tym samym poziomie bez względu na codzienne sytuacje. Chwiejności jak narazie nie widać więc jest ok ;)
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 04 Lutego 2021, 19:03:38 pm
Czuje że mnie rozerwie po prostu.
Od dłuższego czasu czuje ogromną euforie co zaczyna być denerwujące bo chodze na wysokich obrotach i ciągle mi mało zajęć i wysiłku fizycznego.
Dziś miałem kilka razy natłoki myśli erotomańskich ale mnie nie uruchamiały. Po prostu wystąpiły i tyle. Nic z nimi nie robiłem. Stara natura jest natrętna ale w końcu odpuści
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 07 Lutego 2021, 19:09:34 pm
Mimo wyłożenia się w piątek nie czuję się najgorzej. Od początku tygodnia pracuję w nowym miejscu, więc czasu na uruchomienie się też jakby mniej. Trzeba pchać ten wózek dalej 💪
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 12 Lutego 2021, 20:57:01 pm
Dziś mózg mnie troche katował fantazjami ale to tylko fantazje. Samokontrola działa poprawnie więc nie przeobraziło się to w "rękoczyn". Tyle że czułem brak bliskości drugiej osoby
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 18 Lutego 2021, 18:57:45 pm
Jak było dobrze tak dziś od może 16:00 mam mega zjazd w dół. Jestem tak zdołowany i załamany że głowa mała. Swoją drogą nie wiem nawet czemu. Muszę się troche poużalać nad sobą niestety bo to też uczucia i trzeba je akceptować na zdrowo
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 18 Lutego 2021, 22:14:24 pm
To złe samopoczucie musi z czegoś wynikać, przyjrzyj się dokładnie, może jest coś co przeżywasz lub nie chcesz przeżywać. Tak czy inaczej dobrze jest to zaakceptować, wszystkie uczucia są ważne i chcą nam coś przekazać.

Ja dziś też czułem się źle, pierwsza myśl to było to, że 3 dni czyste i zaczynam odczuwać odstawienie po niedzielnej wpadce.. Na szczęście bez myśli nałogowych, czuję dużą motywację do życia w trzeźwości.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 19 Lutego 2021, 10:20:20 am
Na chwile obecną samopoczucie wróciło do normy i jest tak jak zawsze czyli dobrze.

To złe samopoczucie musi z czegoś wynikać, przyjrzyj się dokładnie, może jest coś co przeżywasz lub nie chcesz przeżywać.
Dzięki za rade inflagranti. Zwróce szczególną uwagę na czas po 16:00 bo mam pewną teorie co do źródła, ale musze ją najpierw potwierdzić czy to rzeczywiście to.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 20 Lutego 2021, 10:23:15 am
Ostatnio często czuję się zmęczony ale jest stabilnie w kwestii nałogu, pojawiają się myśli które łatwo udaje się [odgonić/zignorować/zaakceptować]. 
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 20 Lutego 2021, 15:35:40 pm
Czuje się dobrze na chwile obecną. Co do ostatniego kryzysu emocjonalnego to przyczyną okazała się kobieta, ale więcej opisze na ścieżce żeby nie zaśmiecać tego działu prywatnymi wywodami. Ogólnie jest dobrze z tym że wyobraźnia troche mnie męczy, lata oglądania materiałów xxx zostawiły po sobie znamie które ciężko będzie usunąć
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 26 Lutego 2021, 20:58:56 pm
Dzisiejszy nastrój mogę podsumować niniejszym obrazkiem: https://i.imgflip.com/2k5x68.jpg

Pustka. Uczucie pustki i braku (wiadomo czego mi brakuje).
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: andrzej102 w 05 Marca 2021, 16:05:14 pm
Jestem tutaj po raz pierwszy. Nie mam żadnej orientacji ( może mało) nt. prowadzonych rozmów, dyskusji.
Mój problem to filmiki , niekiedy masturbacja.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 05 Marca 2021, 18:05:00 pm
Jestem tutaj po raz pierwszy. Nie mam żadnej orientacji ( może mało) nt. prowadzonych rozmów, dyskusji.
Mój problem to filmiki , niekiedy masturbacja.

Witaj Andrzeju. Pierwszy krok już zrobiłeś, teraz zachęcam do założenia własnej ścieżki w dziale "moja ścieżka" i podzielenia się historią swojego nałogu (to bardzo wyzwala), a po za tym każdy będzie mógł sie wypowiedzieć konkretnie w Twoim temacie i podpowiedzieć Ci coś.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: andrzej102 w 06 Marca 2021, 11:40:13 am
Dziękuję.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: M. w 26 Maja 2021, 21:18:54 pm
Korci mnie. Chcę odrobiny przyjemności skoro i tak nikt mnie nie pokocha. Po co w ogóle się starać?
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 26 Maja 2021, 22:02:54 pm
Korci mnie. Chcę odrobiny przyjemności skoro i tak nikt mnie nie pokocha. Po co w ogóle się starać?
Ta krótka "przyjemność" zafunduje Ci długie poczucie winy i beznadziei. Po to się starać że jak już Cię pokocha to będziesz umiała to odwzajemnić. Zrób sobie lepiej 50 pompek albo idź na spacer- po tym nie będzie doła
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 26 Maja 2021, 22:11:11 pm
Zrób sobie lepiej 50 pompek albo idź na spacer- po tym nie będzie doła
Z tymi pompkami, to zależy jak nasza koleżanka stoi pod względem sprawności fizycznej. Bo jak startuje z poziomu 0, to prędzej jej ręce odpadną niż wykona te pompki.
Tytuł: Odp: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: M. w 26 Maja 2021, 22:24:57 pm
Korci mnie. Chcę odrobiny przyjemności skoro i tak nikt mnie nie pokocha. Po co w ogóle się starać?
Ta krótka "przyjemność" zafunduje Ci długie poczucie winy i beznadziei.
Ostatnio odkryłam, że również utratę ledwo wypracowanego poczucia własnej wartości. Dobrze sobie o tym przypomnieć.
Tytuł: Odp: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: romi w 26 Maja 2021, 22:26:55 pm
Korci mnie. Chcę odrobiny przyjemności skoro i tak nikt mnie nie pokocha.
Przede wszystkim Ty siebie pokochaj i nie rób sobie krzywdy.
Tytuł: Odp: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: M. w 26 Maja 2021, 22:32:48 pm
Korci mnie. Chcę odrobiny przyjemności skoro i tak nikt mnie nie pokocha.
Przede wszystkim Ty siebie pokochaj i nie rób sobie krzywdy.
Kiedy to właśnie jest najlepsze. Nagroda i kara w jednym.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 27 Maja 2021, 04:51:59 am
Wybaczcie, nie wiedziałem że M. jest kobietą ;D (czasem nie nadążam za forum).
A Ty M. nie rozpatruj tego w kategoriach nagrody i kary. Jedno i drugie to iluzja
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 27 Maja 2021, 07:05:03 am
A Ty M. nie rozpatruj tego w kategoriach nagrody i kary. Jedno i drugie to iluzja
Zauważ Marko, że pojawił tutaj wątek ukazujący swego rodzaju dualizm oraz uniwersalny charakter uzależnienia seksualnego.
Otóż cześć osób używa go, aby na chwilę zapomnieć o swoim nieszczęśliwym życiu, aby czuć się sprawczo i władczo. Z kolei inni poprzez niepożądane czynności wzmacniają swoje poczucie niskiej wartości i poczucie bycia gorszym.

Z tą drugą grupą powiązane są poniekąd - jak to określił Carnes - Bazowe Przekonania Uzależnionego:

Dwadzieścia lat później, Kelly McDaniel uzupełniła listę Carnesa o Bazowe Przekonania uzależnionych kobiet:

Aczkolwiek piszcie dalej, nie będę wam przeszkadzał 😎
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 27 Maja 2021, 10:32:21 am
Zgadza się Senes.Ale chyba mam recje nazywając to iluzjami. Nie pisze tego żeby się wymądrzać tylko zaznaczyć że te dwie sytuacje tak naprawde nie mają nic wspólnego z rzeczywistością bo nagroda nie jest prawdziwa tak samo jak kara. Chyba że czegoś nie rozumiem
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: M. w 27 Maja 2021, 10:52:53 am
Zgadza się Senes.Ale chyba mam recje nazywając to iluzjami. Nie pisze tego żeby się wymądrzać tylko zaznaczyć że te dwie sytuacje tak naprawde nie mają nic wspólnego z rzeczywistością bo nagroda nie jest prawdziwa tak samo jak kara. Chyba że czegoś nie rozumiem
Nagroda jest, bo działa na układ nagrody. Kara, bo boli.
Nie rozumiem, gdzie w tym iluzja.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 27 Maja 2021, 12:49:35 pm
Nagroda jest, bo działa na układ nagrody. Kara, bo boli.
Nie rozumiem, gdzie w tym iluzja.
O właśnie. Poczucie winy i rozczarowanie swoim zachowaniem jest niezaprzeczalnie rzeczywiste.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: MrMarcPL w 27 Maja 2021, 13:20:12 pm
Nagroda jest, bo działa na układ nagrody. Kara, bo boli.
Nie rozumiem, gdzie w tym iluzja.

Jeżeli uważasz że ta nagroda wynika z prawdziwego aktu a nie z fantazji to nie widze przeciwskazań do ulżenia sobie jak również iluzji. Jeżli chodzi o "ból" warto by było doprecyzować czy chodzi o fizyczny czy duchowy. Jeżeli fizyczny to również nie widzę w tym iluzji. A na samym początku warto zaznaczyć czy szukasz wsparcia w walce z nałogiem czy usprawiedliwienia dla czynu. Bo to bardzo istotne.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: M. w 28 Maja 2021, 11:01:57 am
Jeżeli uważasz że ta nagroda wynika z prawdziwego aktu a nie z fantazji to nie widze przeciwskazań do ulżenia sobie jak również iluzji. Jeżli chodzi o "ból" warto by było doprecyzować czy chodzi o fizyczny czy duchowy. Jeżeli fizyczny to również nie widzę w tym iluzji. A na samym początku warto zaznaczyć czy szukasz wsparcia w walce z nałogiem czy usprawiedliwienia dla czynu. Bo to bardzo istotne.
Wsparcia w walce z nałogiem. Chodzi o ból duchowy, tylko nie rozumiem dlaczego miałby być iluzją, podobnie jak nagroda w formie fantazji. Koniec końców działają na mózg tak, jak ich materialne odpowiedniki, tylko są uboższe.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: M. w 05 Czerwca 2021, 23:43:02 pm
Widać dzisiaj trochę gwiazd. Lubię na nie patrzeć, wyobrażam sobie wtedy, że się rozumiemy. Ludziom wydaje się, że jest ich, jak maku. Pełno drobnych, migocących światełek, rozsypanych gęsto po firnamencie. Ale tak naprawdę każda jest samotna. Nie może zbliżyć się do innej, bo zostanie wchłonięta i nic nie może zbliżyć się do niej, bo spłonie. Umierają powoli i nikt nie jest świadomy, że już ich nie ma.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Manon Theway w 06 Czerwca 2021, 21:29:58 pm
Może zachowania karzące i nagradzające (karę i nagrodę) postrzegać w kontekście tego, czy zwiększają lub zmniejszają nasze ogólne cierpienie.

Upadek w nałogu na chwilę zmniejsza cierpienie (przez pobudzenie układu nagrody), jednak w dalszej perspektywie zwiększa je poprzez konsekwencje danego zachowania (tu wszystkie bolesne życiowe następstwa upadku).

Z kolei oparcie się upadkowi i zachowanie abstynencji początkowo może zwiększać cierpienie (poprzez np. ból odstawienia), w dalszej perspektywie jednak je zmniejsza je (umożliwiając świadomy kontakt ze sobą i ze swoimi problemami, a w konsekwencji realne dzialania w celu poprawy swego życia).

Może nie ma kary i nagrody (w tym sensie są fikcją), lecz są tylko krótkotrwałe i długotrwałe KONSEKWENCJE.




Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 03 Sierpnia 2021, 10:28:51 am
Czuję dziś mieszankę smutku i radości. Smutku bo jestem w nałogu i nie mogę z niego wyjść, tzn wychodzę ale ten proces jest bardzo mozolny a ja chciałbym być zdrowy już, nie mieć głodów, myśli nałogowych, nie patrzeć na kobiety jak na obiekty. Radości, bo jednak z tego nałogu wychodzę, mimo, że trwa to bardzo powoli to kierunek jest dobry.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: boodskapper w 04 Sierpnia 2021, 03:51:56 am
Mnie od dwóch dni niesamowicie szarpią nerwy, drugą noc praktycznie nie mogę zasnąć ...
Jest już 3.50 a ja rozmyślam jak rozwiązać swoje problemy, które spadły nagle na moją głowę.
Jedna rzecz, która mnie teraz cieszy to to, że już prawie dwa miesiące bez M, a obecna sytuacja, nie popycha mnie w tym kierunku.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: boodskapper w 22 Sierpnia 2021, 01:10:43 am
Jestem w czarnej d****
Przyszedł czas podziału majątku po rozwodzie. Moje ex wykorzystała wszystkie możliwości aby zostawić mnie z niczym.
Ma wsparcie z tytuły paragrafów prawnych ... zbytnio jej zaufałem w życiu i się pogrążyłem.
Ale wiecie co ... jestem dzisiaj w nowym związku, bardzo poprawnym, czekamy na dziecko, które pojawi nie w listopadzie i obojętnie co się stanie ze względu na sytuację majątkową jestem szczęśliwy, bo w końcu mogę żyć w zgodzie w naszym związku z moim wewnętrznym Ja.
Najważniejsze, że nie odbija się na moim uzależnieniu :-) 
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Azor w 22 Sierpnia 2021, 05:55:21 am
Cieszę się twoim szczęściem tym małym które ma przyjść na świat oraz tą kobietą przy której jesteś tak szczęśliwy. To boli gdy człowiek zaczyna dostrzegać, że osoba którą się kiedyś kochało mimo zranień i jak to jest wina jest po obu stronach, nie chcę się godadac i z klasą się rozstać. Lecz z tej wiadomości dostrzegam że miło to jesteś szczęśliwy i tak trzymaj... TATO.
Tytuł: Odp: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: boodskapper w 26 Sierpnia 2021, 02:50:49 am
Coś cisza na forum ostatnio … wiec może pare słów w nią cisnę.
Kiedyś jak zawalałem nocki to kończyło się to tylko „jednym” więc wymyśliłem sobie, że będę „normalnie” chodzić spać aby ustrzec się pokusom, a będę wcześniej wstawać do pracy. Pomogło :-)
Ostatnie dwa tygodnie w przypływie niespodziewanych problemów spowodowało, że się rozregulowałem strasznie i zdecydowałem się na pracę do późnych godzin. Wypełniam pisma na które nie mam ochoty, terminy nieubłaganie zmuszają mnie aby poświęcić na pracę  więcej czasu no i siedzę po nocach przy niej.
Siedzę i nagle jakiś czort mi szepce do ucha „a pamiętasz taki fajny film xxx, może by tak się skusić na małe co nie co?”. Odganiam myśli, wypełniam tabelki a tu znowu to samo „a może by tak znaleźć w sieci ten filmik” … ja pierdziele, już praktycznie zapomniałem o wieczornych pokusach … skąd się to cholerstwo bierze?!?!
No nic, idę spać zanim przybierze na sile.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: joke_r w 26 Sierpnia 2021, 03:26:28 am
Co do filmow to pozwól że odpowiem tytułami piosenek
"Mam tak samo jak Ty"... A w przypadku niektórych tytułów to mi w umyśle i Brodka wjeżdża z jej " znam Cię na pamięć ". Co czasem ratuje mózgu który spragniony nowych doznań uznaje "meh. Nie włączam ".
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: boodskapper w 28 Lipca 2022, 23:53:34 pm
Jestem od tygodnia na urlopie u przyszłej teściowej i jeszcze kilka dni mi go pozostało.
Mój nałóg też zrobił sobie urlop :-)
Siedzę sobie teraz samotnie w altance, relaksuje się pięknem nocnego nieba i myśle sobie … w tych dniach ani na chwile nie dopadły mnie nawet najmniejsze „uciążliwe myśli” !!!

Stary sprawdzony sposób na oczyszczenie życia … niedługo niestety powrót na stare śmieci.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: pulawiak91 w 12 Sierpnia 2022, 18:45:00 pm
Od kilku dni mam obniżone poczucie radości. Ciężko mi się uśmiechnąć i mam mało powodów do radości, pomimo tego, że robię to co mi sprawia radość. Od 20 dni jestem czysty. Cały czas mam pragnienie kobiety i ciągle moje myśli kotłują się w tym kierunku. Często mam wzwody aż mi czasami wstyd wstać w autobusie, albo spacerować po mieście. Próbuje panować nad sobą ale mi to nie wychodzi. Mam nadzieję, że to w końcu odpuści i będzie spokój po burzy chormonów. Trochę mnie to irytuje ale nie mak wpływu na swoje ciało.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 14 Listopada 2022, 09:48:16 am
Zawód, Żal, Przybicie, Depresja, Żałoba, Przygnębienie, Ból, Tęsknota, Rozczarowanie, Strata, Cierpienie, Samotność, Niezadowolenie, Niepokój, Lęk, Dyskomfort, Zdziwienie, Poczucie odrzucenia, Bezradność, Bezsilność, Napięcie, Zmieszanie...
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inner w 26 Grudnia 2022, 19:49:31 pm
Żal, rozgoryczenie, zawód, niedocenienie, złość, gniew, wściekłość, strach, osamotnienie, bezsilność, udręczenie, lęk, użalanie się nad sobą, niechęć, nienawiść...
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: senes w 16 Stycznia 2023, 19:05:40 pm
Wczorajszy dzień (i dzisiejszy w sumie też) to był horror. Zero przyjemności z życia, wyłącznie apatia.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Kamil72 w 29 Stycznia 2023, 19:38:20 pm
Dla mnie też ciężkie dni... Nie mam ochoty do życia! Każdy dzień upadku przybija jeszcze bardziej Ehhh.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Manon Theway w 14 Lutego 2023, 12:06:47 pm
Na bazie lęku o utratę zleceń z powodu popełnionych błędów.

Leżałem w łóżku zwinięty, jak embrion, sparaliżowany przerażeniem, a w mojej głowie szalały myśli o przyszłych negatywnych konsekwencjach moich zaniedbań, o "karze", która na mnie spadnie, o tym, czy (i tym razem) uda mi się od niej wykręcić i co muszę zrobić, jakie wybiegi zastosować, kogo przekonać, kogo ugłaskać. Nagle dotarło do mnie, że nie jest ważne to, co się stanie. Nieważne, co zrobiłem lub co zaniedbałem. Ważne jest odczuwanie paraliżującego lęku, który odbiera mi siły i wolę. Nie jestem w stanie żyć, nie popełniając błędów. Nie jestem doskonały. Za chwilę znowu coś spieprzę lub zaniedbam i pociągnie to za sobą mniej lub bardziej poważne skutki dla mnie i dla innych. Nie uniknę tego. Natomiast tym, czego mogę uniknąć jest paraliżujący lęk. Ten lęk, który zmienia mnie w bezradne dziecko, oczekujące, aż surowy, rozgniewany rodzic wymierzy mu bolesną karę. Łudzące się, że może jednak uda się rodzica obłaskawić i przebłagać.   

Pomyślałem, że nie chcę już nigdy odczuwać takiego lęku. Cokolwiek by się działo w moim życiu, ten lęk, który spina mi ciało i zmienia mnie w rozdygotaną, przerażoną i bezsilną galaretę, nie przynosi mi niczego dobrego. To nie jest lęk, który mobilizuje do walki lub ucieczki i przez to ratuje życie. To jest lęk skazańca z celi śmierci, który czeka na jutrzejszą egzekucję. Nie chce umierać, ale wie, że trzeba tam iść - na szafot.

Zwróciłem uwagę na to, co dzieje się wtedy z moim ciałem. Lęk, który tak paraliżuje, musi być odczuwany w ciele. Zauważyłem mocne spięcia mięśni. Zwłaszcza nogi (łydki, uda), plecy (barki, ramiona), klatka piersiowa - obszary aktywne w reakcji walcz/uciekaj. Zacząlem wyobrażać sobie, że te miejsca się relaksują, uspokajałem je i masowałem myślami. Przynosiło to pewną ulgę, ale nie likwidowało całkowicie lęku.

Zrozumiałem, że źródło lęku leży gdzie indziej, nie w reakcji cielesnej. Ciało tylko odpowiada lękowym paraliżem na coś głeboko ukrytego w podświadomości. To właśnie to "coś" sprawia, że moje myśli krążą gorączkowo wokół negatywnych wizji przyszłości. Boję się, że przyjdzie do mnie bolesna przyszłość. Przyjdą negatywne następstwa. Przyjdzie kara.

Czy uda mi się powstrzymać nadejście przyszłości? Oczywiści, że nie. Czy jednak mogę wpłynąć na jej kształt? Czy mogę sprawić, by przyszłość bardziej odpowiadała moim pragnieniom? Tylko w ograniczonym stopniu. Mogę w teraźniejszości (w chwili obecnej) przemyślanym i rozumnym działaniem próbować wpłynąć na przyszłość. Potem mogę tylko mieć nadzieję, że to działanie przyniesie oczekiwany skutek. Jak jednak działać rozumnie, kiedy jestem przerażoną galaretą? Kiedy lęk obezwładnia mój umysł i ciało.

Co naprawdę mnie tak obezwładnia? Pomyślałem, że chodzi o LĘK PRZED ZMIANĄ. Zmiana to RYZYKO. A ja nie mam ZAUFANIA, że zmiana przyniesie dobro, a nie zło. Boję się UTRACIĆ bezpowrotnie moją komfortową teraźniejszość (zmienić obecną sytuację). Poczucie tego wątłego komfortu bierze się stąd, że teraźniejszość (choćby nienajlepsza) jest już ROZPOZNANA. A przyszłość jest NIEPEWNA.

Lęk karmi się przywiązaniem do tego co mam w teraźniejszości. Boję się zmiany, bo pojmuję ją jako stratę. Powinienem nieprzywiązywać się.

Czasem myślę, że reakcje w sytuacjach lękowych są tym, co odróżnia seksoholików o aktywnych wzorcach od tych o wzorcach anorektycznych i izolacyjnych. Jedni rzucają się w wir kompulsywnych aktywności (ryzykowny, nadmiarowy seks), drudzy osuwają się w bezwład zachowań izolacyjnych (fantazje, masturbacja, pornografia).
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 21 Lutego 2023, 21:48:19 pm
Ściągawka z uczuć i emocji - http://www.seksoholizm.com.pl/uczucia/
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: boodskapper w 23 Lutego 2023, 12:43:45 pm
Ściągawka z uczuć i emocji - http://www.seksoholizm.com.pl/uczucia/

Jak odwiedzałem psychologa to dostałem taką ściągawkę
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: romi w 23 Lutego 2023, 21:35:39 pm
Tak na próbę sobie pozaznaczałem...
Nienawiść
Wściekłość
Wkurzenie
Gniew
Uraza
Poczucie krzywdy
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: roman102 w 26 Lutego 2023, 09:23:16 am
I co ma z tego wynikać dla ciebie?
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Manon Theway w 28 Lutego 2023, 22:03:18 pm
Zastanawiam się, czy trzeba operować aż takim zasobem określeń. Czy to naprawdę pomoże w zrozumieniu, co się ze mną dzieje, jeśli będę umiał nazwać każdy z 30 rodzajów rodosnych stanów, w którym mogę się znaleźć?
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 28 Lutego 2023, 23:06:45 pm
Może jest tego za dużo, opierałem się o przykłady z internetu. Generalnie chodzi o to, żeby nauczyć się zauważać i nazywać emocje i uczucia. Jeśli wiesz, że odczuwasz teraz strach czy smutek to łatwiej sobie z tym poradzić niż wtedy gdy coś ci jest, ale nie wiesz co.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Manon Theway w 01 Marca 2023, 17:19:19 pm
Generalnie chodzi o to, żeby nauczyć się zauważać i nazywać emocje i uczucia. Jeśli wiesz, że odczuwasz teraz strach czy smutek to łatwiej sobie z tym poradzić niż wtedy gdy coś ci jest, ale nie wiesz co.

Wiem o co chodzi. Nałóg służy przecież do znieczulania się - żeby nie czuć bólu i nie musieć określać tego, co się we mnie dzieje.

Sam widzę, że np. często reagowałem uśmiechem, kiedy czułem niekomfortowe emocje. Moje ciało reagowało niedekwatnie (wyraz radości) do aktualnych uczuć (takich jakzłość, smutek, rozczarowanie, itp.). Teraz skupiam uwagę na objawach cielesnych, napięciach, skurczach, uciskach, tam jest wiele podpowiedzi na temat tego, co czuję.
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 11 Marca 2023, 23:57:45 pm
Zmartwienie
Przygnębienie
Niepokój
Lęk
Bezradność
Bezsilność
I smutek, na liście w linku nie ma do zaznaczenia jako pole wyboru, a chyba powinien być..
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Paco w 12 Marca 2023, 13:39:18 pm
Melancholia
Przybicie
Apatia
Przygaszenie
Tęsknota
Cierpienie
Samotność
Wstyd
Obojętność …
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: inflagranti w 14 Maja 2023, 11:52:35 am
Przybicie
Przygnębienie
Tęsknota
Samotność
Niepokój
Obawa
Zniechęcenie
Poczucie odrzucenia
Tytuł: Dziennik uczuć
Wiadomość wysłana przez: Like_A_Stone w 16 Maja 2023, 20:07:50 pm
Niestety ostatnio rządzi gniew. Szybko się denerwuję, gadam do siebie, emocje wychodzą na wierzch. Kupiłem sobie fajne ziele -  Jiaogulan, jakieś suple dla mężczyzn, może jakoś to pomoże.