Pomyślałem, że warto rozruszać dział ogólny.
A więc: założenie jest takie, że piszemy tutaj jak się aktualnie czujemy: szczęśliwi/smutni/zdenerwowani/podekscytowani etc. Jak ktoś chce może pokusić się o głębszą analizę dlaczego czuje się tak, a nie inaczej.
Pozwólcie, że zacznę: 22 grudnia, godzina 11:45 - nie jestem ani specjalnie szczęśliwy, ani smutny. Obecny stan obojętności ma ten plus, iż mogę zajmować się pracą bez rozpraszania się innymi rzeczami. A to czy obojętność przerodzi się w radość czy frustrację na wieczór - czas pokaże.